Jesień wielu osobom kojarzy się przede wszystkim z ciepłymi skarpetami, z gorącą herbatą, z nostalgicznym nastrojem. Wszystko wydaje nam się być mdłe, szare, bure i nijakie. Czy zdajemy sobie jednak sprawę z tego, że stworzenie ciekawej przestrzeni we własnych czterech kątach, może całkowicie zmienić nasze nastawienie do jesiennej aury? Warto pomyśleć o kilku kwestiach, bo być może one właśnie pozwolą nam potraktować jesień zdecydowanie bardziej łagodnie.
Urządzanie pokoju dla nastolatka to jedno z największych wyzwań, z jakimi zmaga się wielu rodziców. Jego wizje i pomysły, a do tego nasze ograniczone możliwości finansowe potrafią stworzyć prawdziwą mieszankę wybuchową. Jedno jest pewne – jeśli rodzic wyjdzie z tego zadanie żywy, nic nie będzie mu już groźne.
Wraz z końcem lata wydawać by się mogło, iż przychodzi żmudna, szara i ponura jesień. Ogród, który dotąd kwitł wszystkimi kolorami tęczy, nagle zmienia całkowicie swój krajobraz. Czy to oznacza jednak, że pora jesieni kończy nasze prace w ogrodzie, a my musimy czekać, aż do wiosny, by znowu stał się idealną dla nas przestrzenią? Absolutnie nie! Jesień to porządkowanie ogrodu, ale i możliwość zaaranżowania go w zupełnie nowej odsłonie. Warto więc poznać kilka trików, jak również i zakupić odpowiednie dodatki, by bez względu na porę za oknem, to miejsce było wyjątkowe, niezwykle piękne i bajeczne…
Moda na salony z aneksami kuchennymi trwa w najlepsze i jest widoczna nie tylko w projektach domów, ale i mieszkań współcześnie tworzonych przez deweloperów z całego kraju. Salonu o dużej powierzchni aż szkoda byłoby nie wykorzystać również na stworzenie własnego domowego baru. Nudna wyspa z płytą indukcyjną na środku? To pomysł szablonowy i, choć sprawdza się w akcji, dla niektórych może być nudny. Choć w Polsce jest to wciąż mało popularne, na świecie coraz częściej zastępuje go właśnie domowy bar. Jest popularny, bo nie tylko praktyczny, ale i łatwy do postawienia – zwłaszcza, że trzeba w tym zwrócić uwagę na zaledwie dwie podstawy (i wiele dodatków, które jednak można dobierać z większą swobodą).
Rozmawiając o winie, ale i o enoturystyce najczęściej przywodzimy sobie na myśl Włochy. Rzeczywiście, to one słyną z tych dwóch powiązanych ze sobą rzeczy najbardziej i to odwiedzając je możemy liczyć na najwięcej pod tym właśnie kątem. Nie oznacza to jednak, że o enoturystyce nikt w naszym kraju nie słyszał – jest bowiem wprost przeciwnie, a cała ta branża nabiera rozpędu i choć nie goni jeszcze Włoch, blisko jest jej Austrii, Czech czy Słowacji, gdzie kwitnie niczym… no właśnie, winogrono.
Oparte na WordPress & Theme by Anders Norén
